W poszukiwaniu dzikiej plaży zaszliśmy dziś do Becici. Dzikiej plaży ani widu, ani słychu, znaleźliśmy…
Autor: volen
Znowu budzik! obudził nas z rana, by pomóc nam zorganizować dzień. Krótkie losowanie wskazało Budvę…
I tak nadszedł dzień pierwszy naszej wycieczki. Poranek przywitał nas smrodem rozkładających się glonów, a…
I pojechali. Samolotem do Warszawy, gdzie w SO!Coffee spiliśmy czytając dziwne jakiesik cuda, a potem…
Rozpoczął się dość niewinnie pośród wspaniałych okoliczności przyrody tej bardziej i tej mniej dzikiej. Morza…
Rano okazało się, że oprócz nas, zbudziła się mgła jak jasna cholera. Niewielkie utrudnienia spowodowane…
Po wyjściu ze schroniska wyruszyliśmy rześko przed siebie. Oczywiście było mocno pod górkę, więc początkowy…