nawariata – Strona 11

2015-10-09 / volen / matuszka Rosja

Do domu

Strasznie nerwowy ten Kapitan, pokrzykuje na innych uczestników ruchu drogowego, jak poganiacz na wielbłądzice. Denerwuje…

2015-10-09 / volen / matuszka Rosja

I zezwłóczyliśmy w końcu z łóż ciała swoje. Przyoblekwszy je w szaty wyjściowe, haftowane, udaliśmy…

2015-10-09 / volen / matuszka Rosja

Żesz, psia jego mać, nawet ACDC stwierdziła, że ma czarne stopy z zimna. Ja cały…

2015-10-08 / volen / matuszka Rosja

Noc w końcu ciepła. Za to rozbijane po ciemku namioty leżały w takich miejscach, że…

2015-10-07 / volen / matuszka Rosja

Namioty zamarzły, noc zimna, a bliskość drogi szybkiego ruchu nie pozwoliły się dobrze wyspać. Po…

2015-10-07 / volen / matuszka Rosja

Całą drogę prowadziłem, wydzierając przemocą Kapitanowi kluczyk. No ile może jeden prowadzić? Poza spożyciem posiłku…

2015-10-06 / volen / matuszka Rosja

Nie rozumiem jak to jest, że Wam się wszystko z jednym kojarzy? Tak, poczochrałem leminga,…

2015-10-06 / volen / matuszka Rosja

Czasem facet coś po prostu musi zrobić. Musi. Trzeba to uszanować. I od tego, a…

2015-10-05 / volen / matuszka Rosja

W nocy nie mogłem zasnąć, a jak zasnąłem, zerwał się wicher znad jeziora i coraz…

2015-10-04 / volen / matuszka Rosja

Noc nieco cieplejsza była niż poprzednio, ale – nauczony doświadczeniem – zmianę bielizny trzymałem w…